10 stycznia 2014

bez serca

Zbliża się druga niedziela stycznia, czyli Finał WOŚP. Praktycznie od samego początku wrzucałem do puszki jakiś grosz, ale w tym roku tego nie zrobię.
Dlaczego? Nie, nie będę oskarżał p.Owsiaka o rzeczy o których nie mam pojęcia, a wiele osób tak robi. Po ubiegłorocznej akcji zbulwersowały mnie trzy sprawy gdzie p.Owsiak chyba przesadził. Pierwsza z nich to wypowiedź i zarazem groźba zakończenia swojej działalności z powodu śmierci 2,5-letniej dziewczynki której nie udzielono odpowiedniej pomocy. Jeżeli wynikły zaniedbania, to tylko wina ludzi którzy w tym momencie mogli i powinni  zareagować w inny sposób. W żadnej wypowiedzi nie słyszałem, żeby w tej konkretnej sytuacji ktoś nie wykorzystał sprzętu podarowanego przez orkiestrę. Fundacja jest kojarzona z nazwiskiem p.Owsiaka, ale czy w tej sytuacji można jednoosobowo decydować o losach WOŚP? Dla mnie to szantaż. Kolejna sprawa to moim zdaniem zmuszanie szpitali chcących korzystać z pomocy do całkowitego podporządkowania się fundacji. Bierzecie wszystko, albo nic. Taka sytuacja miała miejsce na pomorzu, gdzie szpital odmówił przyjęcia, jednej pozycji z całej listy, urządzeń pomagających w myciu osób starszych przebywających na oddziale geriatrycznym. Szpital tłumaczy się brakiem warunków do zainstalowania tego rodzaju sprzętu, a p.Owsiak oskarża pielęgniarki, że nie chcą i nie lubią myć chorych. Nie wnikam jaka była prawda, ale co to za różnica? Nie mam możliwości zainstalowania sprzętu to co mam zrobić? Wstawić do magazynu i niech się kurzy? Patrząc od tej drugiej gorszej strony, gdzie prawdą by było małe zaangażowanie i niechęć pielęgniarek do mycia pacjentów, sytuacja się powtarza. Do świętego spokoju przyjmiemy darowiznę, zamontujemy i niech stoi. Lepiej zapytać placówkę co potrzebuje a nie uszczęśliwiać kogoś na siłę. Ostatnia sprawa to łóżka geriatryczne w szpitalu w Pszczynie, gdzie nie wszystkie znalazły się na oddziale geriatrycznym.Tłumaczone, że osoby starsze często chorują na wiele schorzeń i nie tylko przebywają na geriatrii, więc są wykorzystane na innym oddziale gdzie korzystają z nich też osoby starsze.  Powyższy sprzęt, czyli łóżka i urządzenia do mycia osób starszych, nie należy do tanich i moim zdaniem powinien być wykorzystany w jak największym stopniu. Co innego gdyby sprzęt był wykorzystywany niezgodnie z jego przeznaczeniem, lub co gorsza w celach komercyjnych.
Sama idea akcji i cel jest szczytny, ale mam wrażenie,że po tych wielu latach p.Owsiak troszkę się zatracił i dlatego w tym roku na mojej kurtce nie zostanie przyklejone czerwone serduszko.     

7 komentarze:

Anonimowy pisze...

I tu moim zdanie się mylisz. Skoro sprzęt jest zbierany na konkretne przeznaczenie to powinien trafić tam gdzie został podarowany. U mnie w szpitalu jest sprzęt z WOŚP i jest tam gdzie powinien i nie jest "łatana dziura" braków na innych oddziałach. Jest sprzęt konkretnego przeznaczenia i tam powinien trafić . Jeśli ktos nie umie nie chce wykorzystać darowanego sprzętu to nie powinien go brać, Są tacy co pewnie go z otwartymi rękami przyjmą . Ja osobiście z małym wkładem będe z dumą nosił serduszko na piersi, Jeśli mogę pomóc w minimalnej nawet formie to pomogę . Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Uważałam bardzo podobnie... do momentu aż po raz pierwszy zetknęliśmy się ze sprzętem z orkiestry tuż po urodzeniu dzieciaków..., a później gdy takowy sprzęt ratował życie naszej córce... Nie wiem czy bez wkładu 'orkiestry' sprzęt, który ratował naszą małą znajdowałby się w tym szpitalu...
Owszem, może i jest tak jak piszesz..., ale ile ludzkich - szczególnie tych najmłodszych uratował, a wiem, że jest ich wielu... Wystarczy pobyć trochę na oddziałach dla tych najmłodszych, na każdym w których spędziliśmy trochę czasu, 'sprzęt z orkiestry' ratował dzieciakom zdrowie i życie.

jackma pisze...

Nie mam funkcji odpowiedzi, więc odpowiem w komentarzu.
W Gdyni szpital odmówił przyjęcia sprzętu i też było źle. Jak ktoś tak może. Ja chcę podarować, a ktoś odmawia i mówi co potrzebuje. Przez wiele lat w każdym finale był określony cel który dało się zamknąć na jednym oddziale.Tak jak właśnie pisze anonim nr2, wiele noworodków dzięki temu przeżyło, sfinansowano badania itp. Ja tego wszystkiego nie neguję i o tym też pisałem. Ubiegłoroczna akcja nie powinna być skierowana aż tak celowo. Inkubatory i sprzęt ratujący małe dzieci może znajdować się na jednym oddziale, ale w przypadku osób starszych jest to niemożliwe. Jeżeli łózko ma być tylko na geriatrii i tylko tam można z niego korzystać to co? Starsza osoba obłożnie chora która trafi na kardiologię już nie może z niego skorzystać? A może profilaktycznie niech tam stoi takie łóżko? Kiedyś była afera ponieważ przed bramą szpitala zmarł pacjent do którego wezwano karetkę pogotowia, dlaczego? Ponieważ takie są procedury! Wszyscy się oburzyli. Tu mamy podobną sytuację, tylko poza systemem to nie powinno mieć miejsca. W podanych przeze mnie przykładach nie podobała mi się arogancja p. Owsiaka. Z tej reakcji wynikło, że być albo nie być zależy tylko od jednej osoby. Skala akcji nie powinna już na to pozwalać.

Martha pisze...

Ja uważam podobnie. W tamtym roku nie dawałam pieniędzy i zbytnio nie żałuję. W tym roku nie wiem, kogoś w sumie i uratował ale i ktoś przez niego stracił życie.

Koffam-zelki.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Ludzie przykładów na tak i na nie można mnożyć . Uważam iż jak daruję w konkretnym celu to tam powinno trafic i tam powinno służyć. Pamiętaj zanim będziesz stary jeszcze możesz mieć dziecko. A niestety w tym kraju państwo ( nfz ) ma pacjentów w "głebokim poważaniu" więc tacy ludzie jak Owsiak ( może i budzi kontrowersje ) niżadko idzie innym z pomocą .

AvantaR pisze...

Ja tam jestem zdania, że akurat sytuacja w Pszczynie nie powinna znaleźć się na tej liście. Szpital przyjmując sprzęt wiedział jakie są zasady. A zasady są po to, żeby je przestrzegać. Zgadzam się tutaj akurat z Owsiakiem - albo gramy według zasad, albo wcale.

Anonimowy pisze...

Z Panem Owsiakiem jest jeszcze ten problem, że na słowo "faktury WOŚP" dostaje wypieków i potrafi nawet wejść na stół, a osoby o to pytające nazywa dziadami. On jest nietykalny, jest świętym IIIRP i o nim złego słowa powiedzieć nie można, bo od razu zostajesz wszystkim co najgorsze. Kolejną ciekawą rzeczą jest to, że Pan Owsiak staje się bardzo polityczny. Od kilku lat bardzo mocno wszedł w politykę i na Woodstock zaprasza politykierów jedynie słusznej partii, wraz z ich orędownikami - obiektywnymi dziennikarzami vel Wojewódzki czy Miecugow. Moim zdaniem Panu Owsiakowi po prostu już się nudzi pajacowanie i chciałby wejść do polityki. Te podrygi widać już teraz.

A co do sprzętu przekazywanego szpitalom. Zastanówcie się. Jeżeli Minister Zdrowia wie, że każdego roku na modernizacje "DARMOWEJ" opieki zdrowotnej będzie przeznaczane z zewnątrz XX milionów złotych, to czy on te środki uwzględni układając budżet? Oczywiście. Dlatego ta inicjatywa w moim odczuciu pełni nic innego jak rolę dodatkowego podateku na służbę zdrowia. On przyzwyczaiłby ministerstwo do ciągłego zastrzyku pieniędzy i stąd tak pełno jest sprzętu z serduszkami w szpitalach - co jest na rękę Owsiakowi, bo dzięki temu do ludzi dociera argument

" Uważałam bardzo podobnie... do momentu aż po raz pierwszy zetknęliśmy się ze sprzętem z orkiestry tuż po urodzeniu dzieciaków...,"

Prześlij komentarz